Jak ułożyć pracę personelu i placówek medycznych podczas akcji szczepień ochronnych na COVID-19.
Hubert Kowalski Konsultant w firmie doradczej Déhora Z końcem grudnia br. rozpoczął się narodowy program szczepienny przeciwko Covid-19, szacuje się, że aby zapobiec dalszej ekspansji choroby należy zaszczepić minimum 60% społeczeństwa.
Wszyscy odczuwają daleko idące skutki restrykcji związanych z zamrożeniem gospodarki, a dla wielu przedsiębiorców zwłaszcza z branży turystycznej i gastronomicznej, to czy wrócimy do rzeczywistości przed pandemią w ciągu najbliższych kilku miesięcy oznacza walkę o być albo nie być. W dużej mierze to czy będziemy mieli możliwość wyjść do ulubionej restauracji czy teatru zależy od szybkości szczepień i ich odpowiedniego rozplanowania. Jak zaplanować cały proces by był zarówno sprawny oraz efektywny? Jak zaplanować czas pracy pielęgniarek i lekarzy odpowiadających za szczepienia?
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie Poradnik-Zdrowia.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.: |
Just in time w medycynie
Gdy opublikowane zostały założenia dotyczące narodowego programu szczepień, okazało się, że liczba zgłoszonych placówek medycznych do programu pozwoli na zaszczepienie jedynie 180 tysięcy osób tygodniowo. To zdecydowanie zbyt mało by względnie szybko osiągnąć odporność stadną społeczeństwa, ponieważ w takim tempie w całym 2021 roku zostanie zaszczepiona tylko grupa senioralna oraz służby medyczne i mundurowe. Być może lepsza, skuteczniejsza organizacja czasu pracy osób wykonujących szczepienia w połączeniu z zarządzaniem dostawami do punktów z większą liczbą chętnych do zaszczepienia pozwoli na przyjęcie szczepionki większej liczbie niż około 10 milionów Polaków do końca przyszłego roku. Czy metoda oparta na filozofii just in time z założeniem braku marnotrawca czasu, materiałów i zasobów ludzkich może sprawdzić się także w jednostkach medycznych?
Czas pracy jako narzędzie
Wprowadzenie elastycznego czasu pracy personelu medycznego mogłoby pomóc w bardziej płynnym zarządzaniem procesem szczepień. W miejscach z dużą liczbą zgłoszonych chętnych do zaszczepienia, by maksymalnie wykorzystać potencjał należałoby wprowadzić pracę na dwie zmiany np. od 6 do 14 i od 14 do 22, by w jednym dniu jak największa liczba chętnych mogła się zaszczepić. Grafik czasu pracy można na bieżąco dostosowywać pod liczbę chętnych na przyjęcie szczepionki oraz zamówione jej ilości. Dodatkowo wiemy też, że szczepionka zarówno Pfizer jak i Moderny, może być przechowywana w temperaturze pomiędzy +2 a +8 stopni zaledwie przez 5 dni. W takich warunkach ważne jest by sprawnie wykorzystywać dostarczane partie. Co będzie, gdy okaże się, iż transport z dawkami szczepionki dotarł, ale nie ma chętnych na zaszczepienie? Takie aspekty także należy uwzględniać przy prognozach logistycznych w których zakładamy, ile dawek ma dotrzeć do danej placówki szczepiennej. Połączenie odpowiedniego planowania czasu pracy z logistyką i bieżącym przewidywaniem zapotrzebowania, może znaczącą przyśpieszyć proces szczepień, obniżyć koszty i ułatwić pracę medykom.
Nowa perspektywa na horyzoncie
Pojawiły się nowe możliwości przeciwdziałania pandemii, które pozwolą nam na wyjście z domów i odetchnięcie pełną piersią, już bez ograniczającej maseczki. Tylko od efektowności strategii w realizacji programu szczepień zależy, kiedy powrócimy do czasów znanych sprzed pandemii. Wykorzystanie nowego narzędzia wraz z ułożeniem strategii szczepień to tylko połowa sukcesu, druga połowa zależy od nas samych.
Nadesłał:
SPECTATOR
|