Cztery litery z alfabetu ratownika
W drodze na stadion, na nowej autostradzie. Emocje. Przycisnąć więcej, wygrać z przeciwnikiem. Aż serce rośnie. A gdy staje? Poznaj abecadło udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
Euro 2012 dostarczyło nam wrażeń różnego rodzaju. Na początku euforia. Impreza jest nasza, no i oczywiście Ukrainy. Wspólna zatem, jak obojga narodów sprawa priorytetowa. Niemniej trzeba na nią dojechać. Nasze kibicowanie zaczęło się więc od sekundowania budowniczym dróg. Zdążyli, choć ciąg dalszy jeszcze nastąpi. Więcej niż jeden pas ruchu oraz element ciekawości towarzyszący przecieraniu nowych szlaków, kuszą by jechać szybciej, dalej, po horyzont komfortowo. I choć w chwili obecnej systemy nawigacji nie uwzględniają naszych autostrad, plan podróży układamy sami, zgodnie z kierunkiem wyobraźni kierowcy. Tu nasuwa się pytanie. Czy zawsze jej starcza?
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie Poradnik-Zdrowia.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.: |
Tak jak na mapie oznaczenia dróg, tak dla ratowania życia ważne są... cztery litery! ABCD - bo o nich mowa - to skrót od angielskich słów: Airways - Breathing - Circulation - Drugs. W praktyce, powyższe abecadło ma sprawczą moc przywracania nas światu. Rozszyfrujmy zatem kod w polskich realiach.
A - Airways - udrażniamy drogi oddechowe
Odginamy głowę do tyłu, aby umożliwić przepływ powietrza
B - Breathing - sztuczne oddychanie
Podstawową jest tu metoda usta-usta. W przypadku, gdy osoba poszkodowana jest ubrudzona, zakrwawiona, możemy przeprowadzić oddychanie używając przedziurawionego opakowania np. po chusteczkach higienicznych. Przybliżając usta wykonujemy dwa wdechy powietrza.
C - Circulation - krążenie
Doprowadzamy do niego poprzez tzw. masaż serca. Wykonujemy 30 uciśnięć o częstotliwości ok. 100 na minutę (u osoby dorosłej), na wysokości środka mostka. Siła ucisku jaką wywieramy na klatkę piersiową poszkodowanego, powinna doprowadzić do ugięcia się mostka na głębokość ok. 4 cm. Jedną dłoń kładziemy w miejscu ucisku, druga zostaje położona na grzbiet pierwszej.
D - Drugs - leki / zatrucia
Jeśli mamy taką możliwość, np. poszkodowany jest przytomny, postarajmy się zebrać jak najwięcej informacji. Niektóre z nich będą niezbędne dla ratowników, aby prawidłowo wdrożyć odpowiednie leczenie. Dowiedzmy się, czy poszkodowany nie zażywał jakichś substancji (np. narkotyków), jakie leki dotychczas brał, na jakie jest uczulony itp.
Ważne!
- Powyższe wskazania dotyczą technik ratowania osoby dorosłej
- Na udzielanie pomocy mamy ok. 4,5 minuty od czasu zatrzymania oddechu.
- Osobę poszkodowaną układamy na wznak, na twardym podłożu
- Zanim przystąpimy do reanimacji upewniamy się, iż poszkodowany jest nieprzytomny i nie oddycha. Oddech sprawdzamy przez minimum 10 sekund
- Nie wykonujemy resuscytacji krążeniowo-oddechowej na osobie przytomnej, gdyż ta... oddycha, a poprzez niepotrzebny masaż serca możemy wywołać zaburzenia jej rytmu serca
- Działania resuscytacyjne wykonujemy, aż do momentu przyjazdu pogotowia lub odzyskania przez poszkodowanego świadomości/oddechu
- Za nieudzielenie pierwszej pomocy grozi odpowiedzialność karna, według Art. 162. KK (zgodnie z Ustawą Prawo o ruchu drogowym, kierowców nie zwalnia z odpowiedzialności karnej samo wezwanie pogotowia!)
Gdzie zatem ćwiczyć jej udzielanie, by mieć pewność, że pomożemy w odpowiedni sposób?
„Tego typu próby najlepiej przeprowadzać na fantomach, z użyciem zestawów do pozoracji ran, sztucznej krwi, odpowiednich scenariuszy w celu jak najpełniejszego oddania charakteru sytuacji" - mówi Marcin Sobiecki z firmy Medu, zajmującej się szkoleniami opartymi w 80% na praktyce. „Wystąpienie przed kursantami jest równie stresujące dla praktykującego ratownika-amatora, co udział w prawdziwym zdarzeniu na drodze. Dlatego też tak ważna jest wiedza i jej automatyczne zastosowanie, a stres można oswoić, choćby podczas warsztatów z pierwszej pomocy" - dodaje.
Pamiętajmy, że brak doświadczenia również zalicza się do winy - imperitia culpae adnumeratur. Zróbmy więc wszystko, by wygrać mecz. O życie.
O Medu:
Firma Medu działa na rynku szkoleń nieprzerwanie od 2005 roku, korzystając z usług wykwalifikowanej kadry trenerów. Składają się na nią ratownicy medyczni z wieloletnią praktyką, m.in. wykładowcy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Tysiące zadowolonych klientów, referencje firm, instytucji, hoteli (np. Hotel Intercontinental, Radisson, Ikea, PKO BP, Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji, Sodexo, GUS, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy itd.) stanowią wiarygodne poświadczenie dla umiejętności i pełnego profesjonalizmu zespołu Medu.
Więcej na: www.medu.edu.pl
Chcesz dołączyć do grupy lub zaprosić na bezpłatną prezentację szkolenia?
Pisz na adres: biuro@medu.edu.pl, tel. 22 428 24 91, 600 426 845