2016-02-04
Już przywykliśmy, że co chwile zmienia się moda. Na topie jest inny styl ubrań, inna fryzura czy make-up. Zmieniają się też trendy dotyczące sposobu spędzania wakacji, samochodów, smartfonów i innych nowoczesnych sprzętów.

Przemiany nie ominęły także zębów, bo i ich wyglądem rządzi moda. Sprawdź, co teraz nosi się w ustach i co o takiej modzie sądzą dentyści.

Jeszcze do niedawna niekwestionowanym numerem 1 był uśmiech rodem z Hollywood – białe, równe, zdrowe zęby. Była to całkiem dobra i zdrowa moda, która skłoniła wiele osób do większej dbałości o uzębienie i jego wygląd. Jednak także w zakresie wyglądu uzębienia zmieniły się trendy – teraz uśmiech ma nie tylko zachwycać. Dobrze, żeby trochę szokował, ale także wyróżniał.

Jak większość trendów, tak i te związane z wyglądem zębów, kreowane są prze tych, których podziwiamy, czyli różnego rodzaju gwiazdy, celebrytów, itd. To za ich przykładem, każdy chce mieć olśniewający uśmiech, jak jego idol. Z pomocą w pierwszym rzędzie przychodzą licówki.Niegdyś zarezerwowane dla gwiazd, dziś dostępne dla każdego. To najprostszy i najszybszy sposób na uzyskanie wymarzonego wyglądu zębów.

Licówki to nic innego jak cieniutkie porcelanowe płatki, które przykleja się do zębów aby ukryć ich estetyczne niedostatki. Pomogą w poprawieniu wyglądu zęba – jego koloru, szerokości czy kształtu. Dobrze zamocowane licówki są w stanie ukryć nawet krzywy zgryz. Z pomocą licówek i wprawnego stomatologa można szybko ukryć wszelkie mankamenty uzębienia.

Zamiast ukrywać problemy lepiej je ostatecznie rozwiązać, stąd wzięła się moda na aparaty ortodontyczne, oczywiście zapoczątkowana przez gwiazdy. To fakt, leczenie ortodontyczne jest skuteczne i potrafi zdziałać cuda. Tradycyjny aparat nie ma jednak efektywnego wyglądu, więc aby uniknąć nudy, pojawił się trend na aparaty biżuteryjne. Zaczęło się niewinnie – od szaleństwa kolorów, by przejść w kolorowe druty, wymyślne nakładki czy nawet zdobienie drogimi kamieniami. Gdzie była granica ortodontycznego szaleństwa? Tam gdzie wyznaczył ją rozsądek stomatologa. U szczytu popularności, aparaty ortodontyczne były tak modne, że zamawiano i zakładano ich atrapy.

Leczenie ortodontyczne nie trwa jednak wiecznie. Zęby były ładne i wyprostowane, jednak gwiazdom wydały się zbyt zwyczajne i pospolite.Czym więc wypełnić pustkę na prostych już zębach? Tak właśnie zrodziła się moda na zębową biżuterię oraz dentotatuaże. Osobliwymi ozdobami zębów stały się błyszczące kamienie szlachetne lub ich imitacje. Taka biżuteria jest po prostu przyklejana do zęba przy użyciu kleju, który stosuje się do montażu zamków aparatu ortodontycznego. Nazębnych tatuaży nie wykonuje się w tradycyjny sposób, czyli igłą. Wystarczypędzelek, którym zdobione są korony zębów.

Ostatnim krzykiem „zębowej” mody są biżuteryjne “zderzaki na zęby” o wymownej nazwie grillz. Były one kiedyś już popularne wśród raperów, zostały teraz „odgrzane” przez gwiazdy innego formatu i gatunku – gwiazdy pop. Jakby tego było mało, to na biżuteryjne aparaty lub “kolczyki” nazębne decyduje się coraz więcej osób, niekoniecznie związanych z showbusinessem.

Jak na takie trendy reagują dentyści? Ich nastawienie można nazwać jako sceptyczne. Przestrzegają przed konsekwencjami, które mogą wynikać z ingerencji w zgryz oraz nieodpowiedniego oczyszczania zębów i samej biżuterii. By nie dopuścić do powstania próchnicy czy zapalenia dziąsełkonieczna jest doskonała higiena jamy ustnej. Zanim zdecydujesz się na umieszczanie ozdób na zębach, pamiętaj, że nie wystarczy wcześniej ich wyleczyć, ale także trzeba nauczyć się podstawowych zasad pielęgnacji.

Artykuł przygotowano we współpracy z lpustomatologia.pl/kompleksowa-stomatologia/

Nadesłał: poradnik zdrowia