Jak skutecznie uspokoić malucha?
Płacz maluszka budzi niepokój i może przysporzyć sporo stresu rodzicom szczególnie na początku, kiedy cała trójka uczy się siebie nawzajem. Po krótkim czasie rodzice już wiedzą jak dziecko płacze, kiedy jest głodne, kiedy ma mokro, a kiedy coś je boli.
Zajmowanie się noworodkiem nie powinno być trudne, jednak w natłoku dobrych rad babć, ciotek i poradników można zgłupieć. Najlepiej jest polegać na matczynej intuicji i obserwacji dziecka. Wtedy uspokajanie będzie dużo prostsze.
Potrzeby małego dziecka
Dziecko w brzuchu mamy ma cieplutko, jest bujane, nic go nie uwiera, nie czuje głodu i cały czas słyszy bicie serca swojej mamy. Kiedy przychodzi na świat, wszystko się zmienia. Mnóstwo bodźców przyjmuje przez skórę np. mokrą pieluszkę, chłód, uwierające tkaniny. Odłożone do łóżeczka nie czuje się zbyt bezpiecznie. A kiedy jest głodne, musi to jakoś zasygnalizować, aby dostać mleko. To wszystko sprawia, że płacze i domaga się zaspokajania swoich potrzeb. Niektórzy uważają, że dziecko powinno się wypłakać, bo skoro ma sucho i jest nakarmione, to powinno grzecznie leżeć w łóżeczku. Owszem maluch kiedyś się zmęczy i zaśnie, ale z poczuciem rezygnacji i bezsilności. Takie postępowanie wbrew powszechnym opiniom nie przynosi nic dobrego.
Bujanie i smoczek uspokajający
Jest kilka sposobów, które wyciszają maluszki i pomagają im zasnąć. Pierwszy i najważniejszy to przytulanie. Często samo ciepło ciała mamy i bicie jej serca uspokaja malucha. Dzieci lubią również, kiedy delikatnie smyra się okolice brwi i zjeżdża na policzek. Czasem kilka pociągnięć i dziecko śpi. Bujanie malucha nie powinno być z boku na bok, tylko tak jakbyśmy przestępowali z nogi na nogę. Nie należy potrząsać dzieckiem. Delikatne poklepywanie po pupie również uspokaja i znosi napięcie u malucha. Smoczek uspokajający zaspokaja potrzebę ssania u dziecka i pomaga zasnąć. Jest to rozwiązanie na kilka pierwszych miesięcy życia, potem należy powoli wycofywać z użytku smoczek uspokajający, aby nie blokować rozwoju mowy. Każde dziecko lubi coś innego, dlatego obserwacja własnego dziecka i wczucie się w jego potrzeby jest najważniejsze.
Nadesłał:
NoweArtykuły
|
