Jak chronić cerę w ciepłe i słoneczne dni?
![]() |
Ciepłe i słoneczne dni pobudzają w nas siły witalne, czujemy się bardziej szczęśliwi, zdrowi i atrakcyjni. W takie dni powinniśmy pamiętać nie tylko o dobrym samopoczuciu, ale i o ochronie naszej skóry.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie Poradnik-Zdrowia.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.: |
Dużo, dużo wody!
Zmiany wywołane nadmierną ekspozycją skóry na promieniowanie UV określa się jako „photoaging”, czyli „starzenie słoneczne” skóry. Na szczęście można temu zapobiec, dzięki właściwej pielęgnacji cery. Kluczowe w okresie wiosenno-letnim jest dostarczenie skórze odpowiedniej ilości wody. - W tym celu możemy stosować kremy nawilżające, ale najlepsze efekty osiągniemy w dużo prostszy i tańszy sposób – pijąc duże ilości wody mineralnej. Prawda jest taka, że jeśli nawilżymy skórę od wewnątrz, łatwiej będzie nam ją pielęgnować od zewnątrz – radzi kosmetyczka z Silvan SPA.
Gdy już zapewnimy skórze stałe dostawy wody i nawilżenie „od środka”, możemy przejść do pielęgnacji zewnętrznej. Tu bardzo ważne jest nawilżenie samego naskórka oraz odżywienie głębszych warstw skóry. - Powinniśmy więc stosować kosmetyki ograniczające utratę wody na powierzchni skóry i zwiększające zdolność wiązania wody przez skórę oraz odbudowujące naturalną barierę lipidową – zaleca Luana Oleś.
Krem z filtrem, nie tylko na plażę!
W codziennej pielęgnacji świetnie sprawdzą się preparaty zawierające glicerynę, kwas hialuronowy i aminokwasy oraz ceramidy i wolne kwasy tłuszczowe. Składniki te zawierają ochronne kremy nawilżające z filtrem UV, które większość z nas używa jedynie podczas plażowania. Tymczasem należy je stosować przez cały rok! - Udowodniono, że codzienne stosowanie specyfików z filtrem poprawia jędrność, a tym samym opóźnia starzenie się skóry – tłumaczy kosmetyczka z Silvan SPA.
Wiosną i latem nie zapominajmy również o złuszczaniu zrogowaciałego naskórka. To poprawia ukrwienie skóry, jej zdolności regeneracyjne i pobudza do wytwarzania nowych komórek, włókien kolagenowych i elastynowych, zmniejsza także przebarwienia. - Na ciepłe i słoneczne dni polecam delikatną mikrodermabrazję, co 3-5 tygodni. Na pewno powinniśmy natomiast zrezygnować w tym okresie z silnych zabiegów złuszczających na bazie kwasów AHA i BHA, gdyż zwiększona ekspozycja na promienie UV może doprowadzić do powstania przebarwień – przestrzega Luana Oleś.
Gdy przesadzimy ze słońcem…
A jeśli, mimo intensywnej pielęgnacji cery, nasza skóra zostanie zbyt mocno muśnięta promieniami słońca… sięgnijmy po dermokosmetyki. - Przebarwienia to efekt nadprodukcji melaniny, co jest skutkiem zbyt dużej ekspozycji skóry na słońce. Sięgnijmy więc po kosmetyki zawierające składniki hamujące produkcję melaniny, na przykład wyciągi z lukrecji czy aloesu oraz retinol i witaminy – poleca kosmetyczka i dodaje: - Możemy również zastosować znane domowe sposoby naszych babć na spaloną słońcem skórę.
Korzystajmy więc z uroków wiosny i lata, ale zachowajmy przy tym zdrowy rozsądek. Zadbajmy o odpowiednią ochronę i pielęgnację cery, aby cieszyć się piękną i zdrową skórą przez kolejne dni.
Domowe sposoby na spaloną słońcem skórę
Zbyt mocno muśniętą słońcem skórę możemy przemywać maślanką, sokiem ze świeżego ogórka lub sokiem z pietruszki (1 łyżkę posiekanej natki zalewamy połową szklanki wrzątku i przecedzamy). Na przebarwienia możemy dodatkowo zastosować maseczki wybielające – z truskawek i porzeczek (nadaje się do każdego typu cery) lub z wody utlenionej (dla cery tłustej).
Maseczka z truskawek i porzeczek: 150 g owoców rozgniatamy i dodajemy łyżkę rozgrzanego miodu. Maseczkę nakładamy na miejsca przebarwione, po pół godzinie zmywamy wodą.
Maseczka z wody utlenionej: 2 łyżki wody utlenionej 3% lub 6% mieszamy z 1 łyżeczką mąki ziemniaczanej. Maseczkę nakładamy na twarz, po wyschnięciu zmywamy wodą z dodatkiem soku z cytryny (1 łyżeczka na szklankę wody).